Reputacja w Internecie to wciąż jedna z najważniejszych kwestii, która powoduje, że klienci kupują właśnie Twoje produkty. Użytkownicy internetu coraz rzadziej dają się nabrać na “sztuczny” marketing szeptany, pisany na zlecenie przez wynajętego copywritera. Prawdziwe referencje, czyli pisane przez użytkowników opinie na temat twojego produktu i do tego umieszczone w miejscu, gdzie ta opinia będzie wartościowa i widoczna, stanowią element zachęcający do dokonania konwersji (np. kupna czy rejestracji). Jaki jest jednak najprostszy sposób, aby je pozyskać? O tym będzie dzisiejszy artykuł.

Wprowadzę Was w tajniki metody, którą zastosowaliśmy w TimeCampie. Jest ona na tyle uniwersalna, że można zastosować ją w wielu innych branżach, nie tylko w przypadku zbierania opinii dotyczących oprogramowania do monitorowania czasu pracy pracowników, gdzie na co dzień się poruszam.

Etapy prac, które powinieneś przeprowadzić, są następujące:

  1. Wyselekcjonowanie grupy odbiorców, która potencjalnie może przynieść Ci dobrą opinię o twoim produkcie,
  2. Zidentyfikowanie miejsc najbardziej wartościowych dla reklamy twojego produktu (Marketplaces),
  3. Opracowanie skutecznych kanałów komunikacji z klientami,
  4. Mierzenie swoja skuteczności i dokonywanie niezbędnych korekt.

Ok. Niektórzy twierdzą, że nie mają aż tyle czasu, aby to wszystko uporządkować, opracować całą procedurę. Nam zajęło to … dwie godziny! A z pomocą przyszły nam narzędzia do automatyzacji marketingu.

Po pierwsze, w naszym oprogramowaniu mieliśmy już zainstalowany typowy Net Promote Score czyli narzędzie do pozyskiwania opinii o naszym sofcie na zasadzie okienka pop-up. Użytkownik, oprócz dodania komentarza, może również ocenić aplikację w skali 0-10. Im wyższa ocena, tym bardziej użytkownicy są zadowoleni z naszej aplikacji. Dzięki temu automatycznie mogliśmy pobrać dane o najbardziej zadowolonych użytkownikach (oceniających nas od 7 do 10). Powstała pokaźna grupa mailowa.

Po drugie, dzięki Majestic oraz Semrush wykryliśmy, które z miejsc są dla nas najbardziej istotne. Na tym etapie prześledziliśmy za pomocą Majestic Clique Hunter, gdzie reklamuje się nasza konkurencja.


Naszą uwagę przykuła capterra.com, gdyż na tym portalu aktywnie reklamowali się nasi konkurenci. Według naszych obserwacji, znacząco poprawiało to widoczność ich stron w wynikach wyszukiwania na interesujące nas słowa kluczowe. Pozwoliło nam to przypuszczać, że Capterra stanowi istotne miejsce promocyjne, zwłaszcza, że umożliwia ocenę zarówno nas, jak i narzędzi z nami konkurujących.

Po trzecie, zdecydowaliśmy się napisać do naszych klientów z zebranej wcześniej bazy prośbę, aby ocenili naszą aplikację. Skorzystaliśmy z programu automatyzacji mailingu Freshmail, by móc oceniać, kto otworzył naszego maila i zapoznał się z treścią. Po dokonaniu kilku korekt, mail ostatecznie brzmiał następująco:


Ponieważ zależało nam także na ilości opinii, wysłaliśmy sporo maili. Najciekawsze okazały się oceny nadawane przez użytkowników, którzy wcześniej przyznali na 7. W samym portalu oceniali nas oni bardzo wysoko i szybko staliśmy się jednym z najbardziej popularnych programów (nie licząc tych sponsorowanych) na liście Capterra (timecamp – time tracking software).

Pozytywnym zaskoczeniem były dla nas zmiany w wynikach wyszukiwania. Otóż bardzo szybko okazało się, że nasi konkurenci również zaczęli pracować nad swoimi profilami na portalu i zabiegać o podwyższenie własnych ocen. Skutkowało to tym, że sama Capterra zaczęła inwestować w swoją widoczność w wynikach wyszukiwania dla słów kluczowych określających naszą branże. A ponieważ byliśmy jedną z najlepiej ocenianych aplikacji, często występowaliśmy w danych strukturalnych, co zwiększyło naszą widoczność w samym Google.

Ostatnim istotnym elementem na który chcieliśmy zwrócić uwagę są rodzaje maili i ich skuteczność. Przy użyciu freshmail zastosowaliśmy testy A/B weryfikując skuteczność naszych maili (mierzyliśmy wskaźnik otwarć i konwersji na kliknięcie i pozostawienie ocen). Niektóre nasze maile różniły się w swojej skuteczności diametralnie (mimo że treść była podobna). Np. w jednym wariancie tematu maila użyliśmy sformułowania “Acknowledgments” a nadawcą był “TimeCamp Team”, a okazało się to mało skuteczne wobec tematu “TimeCamp Review ✌” z nadawcą “Pawel Kijko”. Różnice były wysokie.W pierwszym przypadku CTR był na poziomie 2,65% a w drugim 11,42%. Na bieżąco weryfikując skuteczność mailingu mogliśmy korygować ustawienia naszej kampanii mailowej tak by była optymalna przy kolejnych wysyłkach.

Save