5 mitów SEO - Aleksander Kasprzak

Wraz z biegiem czasu wokół branży SEO narasta ilość mitów z nią związanych. Poniżej prezentujemy 5 mitów SEO, które przygotował i omówił Aleksander Kasprzak, oto one:

1. Content is King – Liczą się tylko treści

W dzisiejszych czasach wielokrotnie można spotkać się z opinią, że linkowanie (zdobywanie odnośników z zewnętrznych serwisów, które prowadzą do naszej strony internetowej) to przeżytek. Wg niektórych osób Google jest na tyle sprawne, że wystarczy tworzyć i zamieszczać dobre i wyczerpujące temat treści, a serwis sam umiejscowi je na wyżynach organicznych wyników wyszukiwania w Google. W końcu powtarzane jak mantra od kilku lat „content is king” musi być prawdziwe! Otóż nie, nawet najlepsze treści nie wygenerują dużego ruchu organicznego jeśli do domeny nie będą prowadziły linki z zewnątrz.

2. Dobra treść – naturalne linki pojawią się same

Ten mit wynika trochę z poprzedniego, czyli stwierdzenia „Content is King”. W tym przypadku mamy do czynienia z  teorią, która zakłada, że skoro mamy dobre, wyczerpujące dany temat treści to inni będą chętnie linkowali do naszego serwisu z własnych stron internetowych. Oczywiście zdarza się to, ale bardzo rzadko i raczej dla już znanych i dużych brandów. Dzieje się tak na tyle rzadko, że raczej nie ma sensu tego uwzględniać w swojej strategii SEO. Dodatkowo należy pamiętać, że jeśli dany serwis nie generuje ruchu to nikt nie przeczyta tych treści, jakkolwiek dobre by one nie były – a skoro nikt ich nie przeczyta to również nikt ich nie podlinkuje.

3. Gwarancja na pozycje fraz

Mimo, że mamy rok 2018 i dosyć dużą wiedzę i doświadczenie w branży to potencjalni klienci nadal otrzymują oferty związane z SEO, gdzie agencje SEO lub freelancerzy gwarantują, że wybrane frazy będą się znajdowały w top10 lub top3 po jakimś okresie czasu np. po 6 lub 12 miesiącach współpracy. Jeśli komuś uda się spełnić taką obietnicę to super, niestety jest to dość rzadko spotykane, szczególnie przy niewielkich budżetach, których zazwyczaj dotyczą te oferty. Dlaczego tak jest? SEOwiec, czy to pracownik dużej agencji, czy też freelancer, nie ma żadnej sprawczej mocy, która pozwala mu wypełnić taką obietnicę. To Google z pomocą różnych algorytmów decyduje czy dana strona internetowa zasługuje na to by być wysoko w wynikach wyszukiwania, a decyzja ta podejmowana jest na podstawie przeanalizowanych danych, które zostały zebrane przez ich roboty internetowe. Seowiec może dać gwarancję tylko na to, że wykona swoją pracę z należytą starannością i zgodnie z zawartą umową.

4. Super oferta na linki, lepiej kupić więcej i taniej niż mniej i drożej

W wielu zakątkach Internetu możemy znaleźć przeróżnie nazwane oferty na linkowanie za grosze. Płacimy 5-50-500zł i dostajemy za to 10000 linków z różnych domen, a sprzedawca podlinkuje nam dowolną liczbę podstron, cudowna oferta prawda? Niestety nie, bo takie linki nie będą zbyt sensownej jakości i prawdopodobnie prędzej zaszkodzą niż pomogą. Już od dłuższego czasu jakość linka bije na głowę ilość i z każdym kolejnym rokiem widać to coraz bardziej w wynikach wyszukiwania.

5. SEO – wysokie pozycje zawsze generują dużą sprzedaż

Wiele osób widzi w wysokich pozycjach  interesujących ich fraz kluczowych duży i pewny zysk. Dobrym przykładem mogą być właściciele sklepów internetowych uważający, że wystarczy być wysoko w wynikach wyszukiwania by dużo sprzedawać – wydaje się to dość logicznym wnioskiem, bo przecież:

wysokie pozycje = wysoki ruch = wysoka sprzedaż. Ale czy zawsze tak jest?

Otóż nie zawsze. Wiadomo, że większa liczba odwiedzających stronę to większa szansa na sprzedaż, ale jeśli Twój sklep z jakiegoś powodu nie budzi zaufania lub ceny w porównaniu z konkurencją są dużo wyższe, to w bardzo wielu przypadkach klient opuści Twój sklep i kupi dany produkt gdzie indziej.

Za pomocą SEO możesz się pokazać w Internecie i nakłonić potencjalnego klienta do odwiedzenia strony oraz przejrzenia Twojej oferty, jednak SEO samo z siebie nie sprzedaje, za to jesteś odpowiedzialny Ty.

 

akasprzakArtykuł opracował:
Aleksander Kasprzak, SEO freelancer – elizja.com