Siedzę tu lekko spieczona słońcem, chcąc jak najlepiej wykorzystać letni czas. Słoneczna pogoda w Wielkiej Brytanii jest tak rzadka, że nawet przelotne spojrzenie naszej gwiazdy każe nam natychmiast odkurzać leżaki, aby złapać choć kilka życiodajnych promyków. Piszę to z nadzieją, że wasze wakacje są równie udane. Dla Majestic sierpień był czasem podsumowania pierwszych sześciu miesięcy oraz ustalania szczegółowej strategii na pozostałą część roku 2016 i początek przyszłego.

Jeśli regularnie odwiedzacie blog Majestic, mogliście zauważyć, że poświęcamy w nim więcej miejsca różnym aspektom rozwoju serwisu, informacjom społecznościowym i badaniom. Publikujemy także mniej treści w języku angielskim i odrobinę więcej materiałów w innych wersjach językowych. Dzieje się tak dlatego, że dzięki analizom i różnym działaniom marketingowym zdołaliśmy dowiedzieć się więcej o sposobach, na jakie użytkownicy faktycznie korzystają z Majestic i analizują dane linków. Możemy więc pisać artykuły w większym stopniu dostosowane do lokalnych i globalnych potrzeb.

Latem ubiegłego roku pomyślałam, że dobrze byłoby zwiększyć świadomość marki Majestic i wejść w interakcję z większym gronem użytkowników w ich rodzimych językach, zwłaszcza przez powiększenie objętości naszego bloga i treści społecznościowych w językach polskim, włoskim, francuskim, hiszpańskim i niemieckim. Było to dość ambitnym zadaniem, jednak dzięki wspaniałym ambasadorom marki oraz wewnętrznemu wsparciu udało się je zrealizować.

Dlaczego akurat te kraje? Uwzględniłam wiele czynników, ale głównym powodem są wyniki badania nowych możliwości rozwoju, korzyści biznesowych oraz zalet produktów. Większość z was zapewne zna marketingową zasadę 4P (Product, Promotion, Price and Place — produkt, promocja, cena i strategia dystrybucji). Wszystkie te aspekty pomagają w ustaleniu sposobów działania i docelowych rynków działalności biznesowej. Nie oznacza to jednak, że te zasady nie zmieniają się z upływem czasu. Jestem głęboko przekonana, że nie da się rozwinąć działalności bez informacji na temat bieżącej sytuacji.

Zadanie na sierpień…

Pamiętajcie o analizie własnych działań. W ubiegłym roku przeanalizowałam, jakie kanały marketingowe i zasoby były najbardziej dostępne dla Majestic. Sprawdziłam, jak pasują one do marki i produktu Majestic, a potem zadecydowałam, czy wymagają one zmiany, optymalizacji czy usunięcia (czasem lepiej jest po prostu uznać, że dane rozwiązanie się nie sprawdza). Przykładowo na kanale Majestic w serwisie Pinterest mamy osobną tablicę dla każdego z języków, a w YouTube publikujemy różne playlisty w tych językach. W ten sposób użytkownicy mogą dowiedzieć się więcej o działalności Majestic, a my lepiej rozumiemy zakres wsparcia, jakiego oczekują użytkownicy. Od czasu do czasu publikujemy posty na blogu, aby zwiększyć zainteresowanie czytelników, a także pomocnicze infografiki w języku lokalnym na określone tematy. W każdym kraju są przecież odmienne wartości i różne wyszukiwane hasła. Treść musi być kulturowo istotna, aby znalazła zainteresowanie odbiorców i aktywnie ich angażowała. Gdy już uda się zrozumieć rynek w aktywny sposób, a nie na drodze wymuszonego zaangażowania, możliwe jest nawiązanie naturalnych relacji między działalnością i klientami z myślą o długofalowym powodzeniu.

W sierpniu zajmowaliśmy się głównie statystykami społecznościowymi, danymi w arkuszach Excel i dyskusjami, analizując zmiany, jakie zaszły od ubiegłego roku zarówno w Majestic, jak i w całej branży wyszukiwania. Sprawdziliśmy, jaka jest skuteczność organizowanych wydarzeń, jak rozwijają się kampanie i jakie pomysły możemy przedstawiać podczas burzy mózgów. Oczywiście skupiliśmy się też na rozwoju i dopasowaniu działań marketingowych do cyklu udostępniania nowych wersji produktów. Dzięki temu nie tylko poprawiamy jakość realizowanych kampanii marketingowych, ale także pracujemy nad ulepszeniem komfortu obsługi produktów Majestic. będziemy kontynuować te starania, jako że marketing, praca zespołowa (jak wspomniano w ubiegłym miesiącu) oraz rozwój i analiza są ciągłymi, powtarzalnymi procesami.

 

business-925900_1280

 

Na koniec…

W tym miesiącu, jako że w Wielkiej Brytanii mieliśmy szczyt sezonu grillowego, 18 sierpnia zostałam zaproszona na imprezę Peak Ace Summerfest. Było to jednodniowe wydarzenie, którego tematyka obracała się wokół marketingu treści, SEO, SEA i porad dotyczących sieci społecznościowych. W gronie zaproszonych prelegentów znalazł się Andor Palau, ambasador naszej marki w Niemczech, a także inne osoby z branży, w tym Judith Lewis, Russel McCarthy i przedstawiciele Peak Ace. Każde z wystąpień rzucało inne światło na specyfikę poruszanych zagadnień. Pyły one poświęcone wskazówkom dotyczącym marketingu treści, potrzebie przyjrzenia się wpływowi działań na wydajność, oraz ogólnym spojrzeniu na rolę marketingu. Było to godne uwagi wydarzenie, także dzięki kilku interesującym rozmowom podczas imprezy integracyjnej (osobiste podziękowania i ponowne przeprosiny dla Stephana z Trust Agents za rozlanie drinka!). Spotkanie to uświadomiło mi, dlaczego analiza jest tak ważna. Spędzamy przecież mnóstwo czasu na planowaniu i wdrażaniu różnych inicjatyw, a bez poświęcenia chwili na analizę własnych nie dowiemy się, czy nasze wysiłki i starania nie wymagają poprawy w przyszłości.

Save

Save

Save

Save