mityseo lukasz zontek

Prawda jest taka, że ilu specjalistów SEO tyle opinii. W naszej branży nie ma schematów na osiągnięcie sukcesów, a każdy stosuje określone działania oraz posiada własne teorie na temat czynników rankingowych. Czy są one prawidłowe czy też nie – określi zwrot z inwestycji z działań SEO.

Nadal możemy spotkać firmy i specjalistów, którzy stosują techniki sprzed kilku lat – bo przecież “stara szkoła dalej działa”. Są też tacy, którzy swoje praktyki opierają tylko na najnowszych technologiach i rozwiązaniach. To wszystko prowadzi do tworzenia teorii i mitów, z którymi każdy z nas spotyka się w swojej pracy. Poniżej przedstawiam kilka z nich, które krótko omówiłem. Stanowią one moje osobiste zdanie i mam świadomość tego, że wielu może się z nimi nie zgodzić.

1. Link to link

W sieci krążą teorie, że nie ważne jaki rodzaj linku pozyskujemy, przecież każdy nowy link to kolejne odnośniki dla danej domeny. Otóż nie do końca.

Osobiście uważam, że dzisiejszy link building powinniśmy opierać o jakość a nie ilość. Jeżeli pozyskamy 20 linków z portali, które mają naturalny ruch, to będzie z tego więcej pożytku, niż z linków pozyskanych w masowej ilości np. z księgi gości czy profili.

2. Każdy link powinien być “dopalany”

Oczywiście nie ma wątpliwości, że pozyskane linki będą bardziej wartościowe jeśli kierują z miejsc, które są dobrze podlinkowane.

Weźmy jednak pod lupę niby niepraktykowane linki z profili. Podczas wypełniania danego profilu mamy miejsce na odnośnik do strony internetowej w postaci czystego adresu URL. Dodając link i anchor text w sygnaturze, mamy możliwość pozyskania kolejnego linku w nieco innej formie do naszej strony internetowej. Bardzo często profile tego typu są dodatkowo podlinkowywane – co wydaje się mało logiczne. Przeciętny użytkownik nie mający pojęcia o SEO, nie będzie przecież linkował profilu na forum. W tym momencie należy zastanowić się nad podlinkowywaniem profili oraz tym, czy tego typu schemat linkowania nie będzie zbyt prosty do wychwycenia przez algorytmy? Oceńcie sami.

3. Zostawiajmy linki tam gdzie konkurencja

W swojej praktyce często słyszałem teorię, że skoro konkurencja linkuje z danych miejsc i jest wysoko, to my również powinniśmy z tych miejsc pozyskać linki.

Nie zawsze ma to jednak sens. Po co bowiem podbijać dodatkowo konkurencję (np. gdy odkopujemy stare posty na forach), skoro można znaleźć miejsca, gdzie konkurencji nie było – przez co pozyskane linki będą bardziej wartościowe. W mojej ocenie, samo relinkowanie powinno być przeprowadzane z głową i tylko w wybranych miejscach.

4. Zaplecze SEO może posiadać treści niskiej jakości

Jeżeli budujemy swoje zaplecze, to nie warto zapełniać go słabą treścią lub treściami z generatorów. Tworząc wartościowe artykuły, które są odpowiednio optymalizowane pod wybrane słowa kluczowe, zapewnimy zapleczu odpowiednią widoczność i ruch. Ponadto pozyskamy link z wartościowej strony.

5. Social Media pozycjonują

Zdecydowanie moja ulubiona teoria. Samo linkowanie wpisów (na przykład z Facebook) nie będzie miało wpływu na ranking pozycji, ale może mieć przełożenie na jakość – a są to dwie odrębne rzeczy.

 

lukasz zontekArtykuł opracował:
Łukasz Zontek – CEO w Agencja SFEO

Comments

  • Tomasz

    Ja zauważyłem jeszcze jedną ważną zależność, o której bardzo mało się pisze. Przez długi czas na swojej stronie SesjaParty nie aktualizowałem PHP. Było to spowodowane obsługą mojej chmurki do zdjęć z fotobudki i brakiem czasu na aktualizację skryptu. Gdy tylko to poprawiłem i przełączyłem się na najnowsze PHP wzrost odwiedzin i zapytań znacznie wzrósł. Technologia ma znaczenie.

    October 30, 2018 at 10:54 am
    • Michał Suski

      Zdecydowanie się z Tobą zgadzam Tomasz. Przejście na wyższy php wiąże się z krótszym czasem odpowiedzi serwera, co z kolei skraca czas ładowania całej strony przekładając się na pozycje w wynikach wyszukiwania, zmniejszenie bouce rate i ogólną poprawę wskaźników behawioralnych. Poprawa TTFB zawsze przyniesie pozytywne efekty, ale nie zawsze będą one tak spektakularne jak u Ciebie, często strony są w topach mimo wysokich czasów. Te zależności (fraza – pozycja – czas ładowania) można sprawdzić w różnych narzędziach, np w Surferze.

      October 30, 2018 at 11:13 am
  • Awariusz

    Z ciekawości sprawdzam profil linków i Anchorów w sfeo.agency, a tu dramatyczna sprzeczność z tezą punktu pierwszego.
    Trochę to śmieszne, a trochę przykre.

    October 30, 2018 at 8:52 pm

Comments are closed.