Google zdecydowanie zdominował rynek i obecnie dla większości osób nawet sama fraza „wyszukiwarka internetowa” jest niemalże synonimem firmy. Jednak coraz więcej osób zauważa wady i niedoskonałości Google’a i zaczyna szukać nowych alternatyw. Coraz większą rolę odgrywają wyszukiwarki bazujące na AI. Jeśli Ty też chciał(a)byś przetestować alternatywę dla Google’a, jesteś w dobrym miejscu!

Google oskarżony o monopol w wyszukiwaniu online

Google to najczęściej wykorzystywana wyszukiwarka internetowa na całym świecie. Potwierdzają to dane Statista na styczeń 2025, według których pokrywa ona aż 89,62% rynku.

Tylko w pojedynczych krajach z Google mogą realnie konkurować inne, bardziej lokalne wyszukiwarki. Należą do nich np. Yandex w Rosji, Baidu w Chinach czy Naver w Korei Południowej. 

W związku z tym nie dziwi fakt, że Google od kilku lat zmaga się z zarzutami o nieuczciwe działania w celu utrzymaniu monopolu w wyszukiwaniach w Internecie w Europie i Stanach Zjednoczonych. W USA toczy się postępowanie, które może mieć katastrofalne skutki dla firmy, gdyż rozważany jest nakaz sprzedaży przeglądarki Google Chrome. 

Jak rozwijają się konkurencyjne wyszukiwarki dla Google?

Rozwój technologii IT i Internetu spowodował, że to, w jaki sposób szukamy informacji, bardzo się zmieniło. Coraz częściej oczekujemy szybkich i konkretnych odpowiedzi nasze pytania, spersonalizowanego podejścia do naszych potrzeb, a ponadto szukamy rozwiązań zgodnych z naszymi wartościami. 

Z danych Statista z kwietnia 2024 roku widać już, że tylko 34% dorosłych użytkowników do wyszukiwania informacji korzysta jedynie z wyszukiwarek internetowych. Pozostali wykorzystują również social media, gdyż oferują one bardziej spersonalizowane wyniki – uwzględniają one obserwowane konta i najczęściej oglądany content. 

Częste wykorzystanie social mediów zmusza wyszukiwarki internetowe do silniejszego rozwoju i dodawania nowych funkcjonalności, by stawały się bardziej atrakcyjnym i przydatnym miejscem do szukania informacji w sieci. Niewątpliwie dodatkowym bodźcem do zmian jest rozwój i zwiększenie dostępności modelów językowych, np. w postaci ChatGPT.

W związku z tym aktualnie można podzielić konkurentów Google na dwie główne kategorie: tradycyjne wyszukiwarki i wyszukiwarki AI. 

Tradycyjne alternatywy dla Google

Bing

To druga największa wyszukiwarka po Google – stworzył ją Microsoft. Najbardziej wyróżnia ją możliwość szybkiego przełączenia się na wyszukiwanie z użyciem Copilota, czyli czatu AI, co pozwala przeszukiwać internet w formie konwersacji. Można więc powiedzieć, że w obecnej formie jest to połączenie tradycyjnej wyszukiwarki z wyszukiwarką AI. 

Co ciekawe, Bing próbuje zwiększać liczbę swoich użytkowników przez wprowadzenie programu lojalnościowego Microsoft Rewards. W ramach programu użytkownicy mogą zdobywać punkty za wyszukiwania w Bing, które później wymienia się na karty podarunkowe do Allegro, Zalando, Decathlonu, Empiku i innych sklepów. 

Yahoo Search

Yahoo to opcja znana głównie użytkownikom w Stanach Zjednoczonych – w Europie jej udział jest niewielki. Wyszukiwarka ta była znana i odnosiła sukcesy jeszcze przed założeniem Google’a, jednak obecnie nie ma już tak dużego wpływu na rozwój rynku jak w latach 90. Warto bowiem wiedzieć, że nie jest to już niezależna wyszukiwarka. Od 2009 roku wyniki wyszukiwania są do niej dostarczane przez Bing. Yahoo nie ma również wdrożonych opcji związanych ze sztuczną inteligencją, co jeszcze bardziej ogranicza jej konkurencyjność. 

DuckDuckGo

To alternatywa dla osób, które szczególnie cenią sobie prywatność. DuckDuckGo słynie bowiem z tego, że nie śledzi użytkowników, nie zapisuje historii wyszukiwania i nie personalizuje wyników na podstawie wcześniejszych zapytań. To duża odmiana względem Google’a, który monituje praktycznie każdy nasz wirtualny krok.

Ciekawą funkcją DuckDuckGo są również tzw. bangs, czyli skróty, po wpisaniu których użytkownik jest przenoszony bezpośrednio do witryny, w której szukał informacji. Jak to działa w praktyce?

Bangsy występują w postaci “!+skrót wyznaczony dla domeny”, np. dla Wikipedii bangs to “!w”, LinkedIna – “!li”, a Netflixa – “!nf”. 

A więc szukając szczegółowych informacji np. o Warszawie, można wpisać w DuckDuckGo frazę “!w Warszawa“, a automatycznie zostaniemy przeniesieni do strony poświęconej Warszawie na Wikipedii. 

Ecosia

Ecosia jest odpowiedzią na potrzebę posiadania większego wpływu na środowisko. Wyszukiwarka ta bowiem słynie z przeznaczania większości swoich zysków na sadzenie drzew. W związku z tym każdy użytkownik Ecosi może mieć realny wpływ na środowisko przy bardzo niskim wysiłku. Wyszukiwarka ta, podobnie jak Yahoo, korzysta z zasobów Binga i nie ma własnego indeksu wyszukiwania. 

Swisscows

Swisscows, tak jak sugeruje sama nazwa, została założona w Szwajcarii. Wyszukiwarka ta ma podobne założenia w kwestii ochrony prywatności jak DuckDuckGo. Wyróżnia ją przede wszystkim opcja filtrowania treści dla dorosłych, dzięki czemu zwykle jej grupą docelową są rodziny z dziećmi. 

Petal Search

Petal to alternatywa dla Google’a w szczególności dla posiadaczy urządzeń marki Huawei. Została ona bowiem stworzona przez zespół Huawei po nałożeniu na firmę sankcji przez Stany Zjednoczone. Obecnie Petal Search jest domyślnie zainstalowany na nowych urządzeniach tej marki. Podobnie jak Google ma on opcje wyszukiwania głosowego, po obrazach czy personalizacji wyników wyszukiwania. 

Wyszukiwarki AI

Perplexity

Perplexity to ciekawe rozwiązanie, które nawet w bezpłatnej wersji może być skuteczną alternatywą dla Google’a. Ta wyszukiwarka wyglądem łączy trochę widok, który znamy z Chatu GPT, gdyż komunikujemy się w niej w sposób konwersacyjny. Jednak przy każdym wyszukaniu widoczne są linki do źródeł, zdjęcia i propozycje podobnych wyszukań. Do osiągnięcia bardziej precyzyjnych wyników swojego zapytania można dodać do niego załączniki. 

Dodatkowo w zakładce “Odkryj” można znaleźć przegląd newsów z różnych kategorii:

Andi 

Andi Search to intuicyjna wyszukiwarka, która również działa w modelu konwersacyjnym. To, co ją wyróżnia, to możliwość zachowania większej prywatności przez użytkowników – Andi nie zbiera danych o użytkownikach i nie wyświetla reklam. Po wpisaniu zapytania można w łatwy sposób przeglądać wyniki w postaci linków do stron, zdjęć czy materiałów wideo. Mamy również możliwość ustawienia, w jaki sposób wyniki mają być wyświetlane.

Andi może również podpowiedzieć podobne zapytania, dzięki czemu użytkownik może łatwiej znaleźć dokładną informację, której szuka.

You.com

You.com to bardziej zaawansowane narzędzie, które oferuje szereg niestandardowych opcji. Po pierwsze, wyniki w wyszukiwarce mogą zostać spersonalizowane. Aby tak się działo, po założeniu konta trzeba wejść w Ustawienia, następnie w opcję “Chat” i potem wybrać “Configure Personalization”. Otworzy się wtedy okienko pozwalające na dodanie opisu o sobie. Wszystkie informacje tam zamieszczone będą wykorzystywane do personalizacji wyników. 

Wyszukując informacje przez You.com, można korzystać z różnych trybów, aby zwiększyć precyzję wyszukiwania. Przykładowo tryb “Research” będzie najlepszą opcją do pogłębiania wiedzy na bardziej naukowe tematy.

W You.com można przełączać się między różnymi modelami językowymi i testować otrzymywane rezultaty:

Podsumowanie

Mimo że Google nadal króluje na rynku, coraz więcej internautów zaczyna dostrzegać jego ograniczenia, poszukując rozwiązań gwarantujących większą prywatność i personalizację. Zarówno klasyczne wyszukiwarki jak Bing czy DuckDuckGo, jak i nowoczesne narzędzia oparte na AI, takie jak Perplexity czy You.com, mogą stanowić ciekawą alternatywę. Trend ten sugeruje, że przyszłość wyszukiwania może pójść w kierunku bardziej interaktywnego i indywidualnie dopasowanego podejścia do pozyskiwania informacji.


Autorka artykułu

Aleksandra Podżorska – SEO Specialist w DevaGroup

W DevaGroup odpowiada za prowadzenie kampanii SEO, przeprowadzanie audytów i optymalizację stron internetowych klientów. Szczególnym zainteresowaniem darzy strategie SXO. Prywatnie miłośniczka podróży małych i dużych oraz aktywnego stylu życia.

Leave a Comment

Your email address will not be published.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*