Wg badania z 2018 roku przeprowadzonego przez Linkhouse.pl z publikacji artykułów sponsorowanych korzysta aż 91% osób zajmujących się pozycjonowaniem. Umiejętne działanie w tym aspekcie linkbuildingu przynosi korzyści nie tylko w postaci poprawy widoczności strony, ale dodatkowo potrafi generować większy ruch, tworzy pozytywny wizerunek, podnosi świadomość marki czy w końcu wspiera inne kanały promocji na przykład poprzez możliwość tworzenia list remarketingowych.

Na platformach do zakupu takich publikacji pojawia się coraz więcej filtrów, które pozwalają nam odnajdywać “prawdziwe perełki” – albo tak nam się przynajmniej wydaje…

Niestety, ale wiele pozornie dobrych domen pod publikację naszego artykułu jest w rzeczywistości rdzewiejącym od środka oplem – kupując go zostajemy nabici w butelkę.

Wg danych zebranych przez Linkhouse najpopularniejszymi filtrami, z których korzystają użytkownicy są:

  • Trust Flow (średnia wartość wyszukiwań: 19),
  • Domain Rating (średnia wartość wyszukiwań: 28),
  • Ruch (średnia wartość wyszukiwań: 24 000),
  • Widoczność wg Senuto (średnia wartość wyszukiwań: 4000),
  • Odsyłające domeny (średnia wartość wyszukiwań: 120).

Źródło: “Link building bez ściemy” https://www.youtube.com/watch?v=YXwr7YoO-oo

W tym artykule przyjrzymy się każdemu z tych parametrów oraz spróbujemy zweryfikować rzetelność prezentowanych informacji.

Trust Flow

Ten parametr, dostarczany przez narzędzie Majestic szacuje jaki autorytet posiada analizowana domena/adres URL. Oczywiście im wyższy wskaźnik (w skali od 0 do 100) tym lepiej. W bazie ofert można znaleźć wiele pozycji z wysokim “Trust Flowem” jednakże duża część propozycji nie jest tak atrakcyjna jak mogłaby się wydawać.

Na co zwracać uwagę analizując Trust Flow?

W pierwszej kolejności powinniśmy się zorientować czy parametr definiowany jest dla całej domeny (Root Domain/alternatywnie Subdomain) czy dla pojedynczego adresu URL – strony głównej. Zazwyczaj strona główna posiada więcej linków, co przekłada się na wyższy TF, zaś Twój link najprawdopodobniej będzie znajdował się na jednej z podstron, dlatego autorytet całej domeny (Root domain) powinien Cię interesować bardziej. Różnica pomiędzy jedną, a drugą wartością może wynosić nawet kilkadziesiąt oczek!

Analiza “Root Domain” dla domeny gazetakrakowska.pl

Analiza adresu URL strony głównej dla domeny gazetakrakowska.pl

Niestety wysoki wynik “Trusta” można uzyskać na różne sposoby. Część z nich może zaszkodzić samej domenie i negatywnie wpływać na jej ogólną kondycję, ale sam wynik TF poszybuje w górę, a to może skłonić część osób do zakupu publikacji.

Jeśli masz dostęp do Majestica, przeanalizuj profil linków interesującej Cię domeny, zwracając uwagę na dodatkowe aspekty:

Incoming languages

W platformach do zakupu publikacji możesz zdefiniować język strony, na której chcesz publikować i można by pomyśleć “po problemie”. Skoro treści na stronie są na przykład w języku polskim to linki do tej strony również będą pochodzić głównie z polskich stron. 

Czasami jest inaczej i z profilu linków możemy się dowiedzieć, że analizowana polska strona z wysokim Trust Flowem ma głównie linki z Chin czy Rosji. Najprawdopodobniej są to spamerskie linki.

Analiza języka stron odsyłających jednej z polskich domen.

Anchor text

Kolejną istotną rzeczą, która może świadczyć o spamerskim charakterze domeny są “anchor teksty” linków, czyli sposób w jaki odsyłające strony linkują do analizowanej. Niepokojącą może być podejrzana treść najpopularniejszej linków. Jeśli jest ona w innym języku niż analizowana strona czy zawiera dziwne treści to z dużym prawdopodobieństwem nie jest to najlepsza domena żeby pozyskać z niej linki.

Analiza anchor tekstów linków odsyłających jednej z polskich domen.

Czasami na liście anchor tekstów pojawiają się takie, które zawierają wysoką liczbę np.

60586.analizowanadomena.pl. Są to linki z farm i jeśli stanowią znaczną większość wszystkich linków to domena również nie nadaje się pod publikację.

Przykład farmy linków. Liczba w anchor tekście oznacza miejsce na liście.

Topical Trust Flow

Czymś co pozytywnie wyróżnia Majestic na tle innych narzędzi do analizy profilu linków jest tematyczne przyporządkowanie linków. Dzięki niemu możemy próbować ocenić jak duży autorytet posiada analizowana strona w danej branży, jak bardzo jest wpływowa i potencjalnie jak dużo może nam przynieść pozyskanie linku z domeny w tej tematyce. 

Sam proces określania Topical Trust Flow jest dosyć skomplikowany, dlatego jeśli jesteś bardziej zainteresowany tym wskaźnikiem przeczytaj artykuł: https://blog.majestic.com/pl/szkolenia/jak-dobrze-naprawde-rozumiesz-topical-trust-flow/

W naszych rozważaniach skupimy się przede wszystkim na próbie oceny tematyki strony przez pryzmat linków prowadzących do niej, uznając że linki z domen o podobnej tematyce do naszej są bardziej wartościowe. 

Analizując wybraną stronę, obok głównego wskaźnika Trust Flow znajdziemy Topical Trust Flow, które zasugeruje nam, na podstawie linków o czym jest dana strona. Taka analiza pozwoli nam uniknąć przynajmniej części sytuacji, w których ktoś zupełnie zmienił tematykę analizowanej strony lub ze względu na manipulację ogólnego wskaźnika pozyskiwał linki z jakichkolwiek stron. 

Przykład domeny z bazy ofert w kategorii: IT, komputery.

 Przykład innej domeny z bazy ofert w tej samej kategorii: IT, komputery.

Jak widać na screenach powyżej, pomimo odnalezienia dwóch stron w tej samej kategorii tematycznej, linki pierwszej z nich zdecydowanie bardziej wskazują na związek tematyczny z treściami na stronie. Przyjmując inne kryteria analizy za identyczne, pierwsza domena przynajmniej w teorii będzie lepszym wyborem jeśli chcemy uzyskać link do strony związanej chociażby z tworzeniem stron internetowych.

Ruch na stronie

Bardzo popularnym czynnikiem branym pod uwagę w trakcie wyboru miejsc do publikacji artykułów sponsorowanych stał się w ostatnim czasie ruch na stronie. Im większy ruch generuje dana strona tym większym zaufaniem darzy ją Google. To twierdzenie w wielu sytuacjach będzie zasadne, niestety nie zawsze. 

Przynajmniej część stron z bazy ofert posiada artykuły, które niekoniecznie są związane z jej tematyką i zostały przygotowane właśnie z myślą o zwiększeniu ruchu strony. Przykładowo strona traktująca o kosmetyce generuje większość swojego ruchu dzięki podstronie zatytułowanej: “Przesądy pogrzebowe w kulturze polskiej”.

Analiza widoczności adresów URL domeny z branży kosmetyki w narzędziu Senuto.

Należy również pamiętać, że ruch na stronie jest uzależniony nie tylko od pozycji na dane słowa kluczowe, ale i od samej poszukiwalności tych słów. Jeżeli jest ona nieduża to nawet pomimo wysokich pozycji strona nie będzie generowała dużego ruchu. Nie oznacza to jednak, że jest bezwartościowa.

Widoczność

Wskaźnik bardzo zbliżony i mocno skorelowany z ruchem na stronie (w niektórych narzędziach definiowany właśnie jako estymowany ruch). Określa liczbę słów kluczowych, na które analizowana strona jest widoczna w wynikach wyszukiwania np. W TOP3, TOP10, TOP100. 

W trakcie analizy potencjalnych domen pod publikację artykułu nie powinniśmy się zatrzymywać na samej liczbie słów. Podobnie jak w przypadku ruchu na stronie, część stron publikuje teksty nie związane z deklarowaną, główną tematyką serwisu, wybierając inne, mniej konkurencyjne tematy aby sztucznie zwiększyć widoczność całej witryny. W idealnym przypadku link do naszej strony powinien znajdować się na podstronie widocznej w Google na interesujące nas słowa kluczowe. W trochę mniej idealnej sytuacji szukajmy miejsc w serwisach widocznych w Google na podobne słowa kluczowe. Unikajmy stron mających przeciętną/małą widoczność, niezwiązaną z szukaną przez nas tematyką.

Największe wzrosty dla domeny z bazy ofert związanej z kosmetyką, wg narzędzia Senuto.

Referring Domains

Kolejną, dosyć podstawową kwestią jest sprawdzenie liczby linkujących domen/adresów IP. Bardzo łatwo osiągnąć relatywnie wysoki wynik  przy niskiej liczbie odsyłających domen.

Przyjmując inne czynniki analizy za zbliżone lepiej wybrać domenę, która ma podobny Trust Flow, ale znacznie więcej odsyłających domen.

Czasem będziemy analizować strony, które co prawda mają dużo odsyłających domen, ale mało odsyłających adresów IP (Referring IPS). Takich sytuacji również powinniśmy unikać.

Podsumowanie

Wszystkie opisane powyżej kryteria analizy powinny być brane pod uwagę wspólnie, co znacząco komplikuje całe zadanie. Na pewno w trakcie porównywania ofert powinniśmy być czujni i nie sugerować się tylko suchymi statystykami dostępnymi w bazie ofert. Bez szczegółowej analizy każdej z domen, możemy wyciągnąć niewłaściwe wnioski.

Jeśli spotkałeś się z innymi sposobami/przykładami manipulacji wskaźnikami domen podziel się nimi w komentarzu.


Artykuł opracował:

Michał Pukajczyk, Specjalista SEO i właściciel bloga stworzycstrone.pl.

Z wykształcenia marketingowiec. Skutecznie pozycjonuje strony internetowe od wielu lat. Jego najmocniejsze SEO strony to: content marketing i linkbuilding. W pracy stawia na zaangażowanie oraz partnerstwo.